Jak co roku w kościele w Siedlcach odprawiono uroczystą mszę świętą w intencji Ojczyzny i złożono wieńce pod zbiorową mogiłą. Nowością był piknik z wojskowym akcentem towarzyszący obchodom przygotowany przez Ośrodek Kultury Gminy Lubin.

15 sierpnia to nie tylko Święto Wojska Polskiego ustanowione w rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, to także Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, czyli jedno z najstarszych Świąt Maryjnych w Kościele Katolickim, znane  także jako Święto Matki Boskiej Zielnej.

– Polecamy dzisiaj Bogu wszystkich, którzy pełnią służbę i chronią nas i  naszych granic, bowiem od nich zależy nasze codzienne bezpieczeństwo. Niech ich misja będzie otoczona uznaniem i szacunkiem. Cała historia ludzkości, to historia walki dobra ze złem, która niestety niesie za sobą ofiary, ale dzięki wierze, modlitwie i błogosławieństwu dobro zwycięża – mówił ks. Tadeusz Żurek, proboszcz parafii  pw. Św. Michała Archanioła w Siedlcach.

W uroczystościach wzięły udział poczty sztandarowe Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Siedlcach oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Czerńca i Księginic. Byli także przedstawiciele urzędu i gminnych jednostek na czele z wójtem Tadeuszem Kielanem i Norbertem Grabowskim przewodniczącym Rady Gminy Lubin.

– Dziękuje za tak liczne uczestnictwo, bo w czasach pokoju branie udziału w uroczystościach państwowych jest wyrazem naszego patriotyzmu.  Widzę tu mieszkańców nie tylko Siedlec, ale także innych sołectw, dziękuję za to, że zawsze można na was liczyć – mówił wójt Tadeusz Kielan.

Wójt, przewodniczący rady, Magdalena Dubińska dyrektor Ośrodka Kultury Gminy Lubin oraz sołtys Stanisław Ryniec wraz z przedstawicielami rady sołeckiej złożyli kwiaty pod „Zbiorową mogiłą zmarłych żołnierzy polskich II wojny światowej z kampanii wrześniowej”.

Na uczestników wydarzenia czekał występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej oraz Siedleckiej Nuty. Dodatkowego wymiaru uroczystościom nadała  grupa rekonstrukcyjna.

– Prezentujemy mieszkańcom gminy Lubin sylwetki żołnierzy polskich z różnych czasów, począwszy od piłsudczyków przez partyzantów, żołnierzy września 1939 r. oraz żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego – mówił Krzysztof Klimaszewski z lubińskiej grupy rekonstrukcyjnej ze Stowarzyszenie „Rekonstrukcje Lubin”. – Mamy pokaźną kolekcję sprzętu z czasów wojennych niektóre z nich to repliki. Tego typu uroczystości to świetna okazja, żeby pokazać ludziom kawałek historii – dodał. – Można do nas podejść dotknąć tego sprzętu, porozmawiać, przymierzyć hełm, mundur, broń, zrobić sobie zdjęcie.

Sporą atrakcją cieszyły się stare motocykle.

– Mamy tutaj motocykl Dniepr z koszem. To już powojenny pojazd z 1977 roku stylizowany na tzw. Niemca – mówił Damian Kosobucki.

Na młodszych uczestników wydarzenia czekały warsztaty składania modeli pojazdów wojskowych. Wszystkich częstowano pyszną grochówką.